Wigry zakończyły swój udział w Pucharze Polski. Mecz z KKS Kalisz był niejako formalnością, gdyż budowany od podstaw zespół nie był w stanie przeciwstawić się drugoligowcom. Pogoda dopisała, nie zabrakło kibiców, w tym tych najzagorzalszych, z „młyna”, ale doping i dobre chęci to za mało, by pokonać takiego przeciwnika. Jak wspominaliśmy wczoraj, było to może ostatnie spotkanie na szczeblu centralnym na długie lata.
Jak padały bramki? Już w trzeciej minucie goście wykonali rzut rożny od strony starej zachodniej trybuny i Bartosz Gęsior uderzeniem głową rozpoczął serię trafień KKS Kalisz. W 26. minucie arbiter podyktował rzut karny. Egzekwujący go Mateusz Gawlik strzelił przy prawym słupku bramki Słowikowskiego (patrząc z jego perspektywy) i podwyższył wynik. Trzy minuty później trzecią bramkę dla gości zdobył Michał Borecki, który zdecydował się na strzał spoza pola karnego i trafił pod poprzeczkę w okolicach tak zwanego okienka. Ostatni gol padł w drugiej połowie. W 67. minucie Jakub Wilczyński wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony i umieścił głową piłkę w bramce Wigier.
Mimo to pochwalić należy naszego bramkarza Piotra Słowikowskiego, który wielokrotnie skutecznie i ofiarnie interweniował, ratując Wigry przed utratą większej liczby bramek.

© 2022 Wojciech Otłowski
Szkoleniowiec gości – Bartosz Tarachulski, na pomeczowej konferencji ciesząc się z wygranej stwierdził, że młodym zawodnikom Wigier nie brakowało zapału, jednak niełatwo mierzyć się czwartoligowej drużynie z drugoligową:

© 2022 Wojciech Otłowski
Mimo przegranej biało-niebieskich trener Kamil Lauryn powiedział, że jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych, a ich gra jest dobrym prognostykiem na ligowe mecze:

© 2022 Wojciech Otłowski
Kadra, która dziś zagrała, to już ostateczny skład Wigier na pierwszy sezon w czwartej lidze. Trener obiecuje, że za dwa tygodnie – a tyle jeszcze zostało czasu do ligowego spotkania – z pewnością poprawi się zgranie zespołu. Przypomnijmy, że pierwszy mecz rozegrany zostanie na Zarzeczu, a przeciwnikiem biało-niebieskich będzie MOSP Białystok.
Wigry Suwałki – KKS 1925 Kalisz 0:4 (0:3)
Bramki: Bartosz Gęsior (3′), Mateusz Gawlik (26′ – z karnego), Michał Borecki (29′), Jakub Wilczyński (67′)
Foto – w postaci pokazu slajdów – Wojciech Otłowski







































































