146 mln zł kosztować będzie budowa nowych kotłów parowych zasilających turbozespół Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Umowę na realizację największej w historii Suwałk inwestycji w PEC podpisano w piątek (5 kwietnia). Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk zapewnił, że instalacja pozwoli na utrzymanie niskich cen za ciepło, co w przyszłości zapewni samowystarczalność energetyczną dla całych Suwałk.
Źródło: UM w Suwałkach
Instalację będzie zasilać biomasa, co w znacznym stopniu ograniczy spalanie węgla oraz wykup uprawnień do emisji CO2.
– Na tę inwestycję pozyskaliśmy wsparcie finansowe z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. To 50 mln zł dotacji i 55 mln zł preferencyjnej pożyczki. Dzięki tym środkom inwestujemy w suwalską ciepłownię, unowocześniając jej działalność – powiedział w trakcie spotkania Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk. – W połączeniu z zaplanowaną do budowy spalarnią odpadów możemy mówić o prawdziwej rewolucji w zakresie paliw, które będą ogrzewać mieszkania naszych mieszkańców. Po zakończeniu tych dwóch inwestycji zapotrzebowanie na węgiel w ogólnym rozrachunku wyniesie tylko 10% – dodał prezydent Suwałk.
Projekt pn. „Budowa kotłowni wyposażonej w kotły biomasowe parowe zasilające istniejący turbozespół i wymiennik podturbionowy w PEC w Suwałkach Sp. z o.o.” obejmuje kompleksową realizację, tj. zaprojektowanie, budowę, uruchomienie i przekazanie do eksploatacji kotłowni biomasowej parowej, która będzie stanowić integralną część Ciepłowni Głównej.
– W wyniku ogłoszonego przetargu wyłoniliśmy firmę, która złożyła najkorzystniejszą ofertę opiewająca na 146 mln zł. Zakończenie tej inwestycji planowane jest na początek 2026 roku – zaznaczył Michał Buczyński, prezes PEC.
Firma Energika wybuduje nową kompletną instalację obejmującą m.in.: budowę dwóch (bliźniaczych) kotłów parowych z przedpaleniskami opalanymi biomasą w formie zrębków drzewnych i produkujących parę dla potrzeb istniejącego turbozespołu o mocy 7,35 MWe.
Realizacja kolejnej inwestycji z wykorzystaniem biomasy oraz planowanej spalarni pozwoli na ograniczenie spalania węgla w ciągu roku do poziomu 10% zapotrzebowania na ciepło oraz w 100% dla produkcji energii elektrycznej.
To co teraz obiecuje suwalczanom pan Czesław R. jeśli chodzi o ceny za usługi PEC-u od jesieni br., to czysta kiełbasa wyborcza, bo jakie będą stawki za ogrzewanie okaże się dopiero w październiku… Więc co nam po obecnych obiecankach cacankach!