Długo musieli czekać kibice Wigier na upragnioną wiadomość o awansie – wynik środowego spotkania w ramach I rundy Pucharu Polski został ustalony dopiero w dogrywce. A choć goście – drużyna Świtu Skolwin Szczecin to drugoligowcy, to jednak triumfatorami okazali się biało-niebiescy.
Pierwsza połowa – mimo okazji dla obu zespołów – zakończyła się bezbramkowo. Tym większe emocje towarzyszyły wszystkim w drugiej części spotkania. Wynik otworzył Kamil Zalewski, który po dośrodkowaniu Kacpra Głowickiego celnie umieścił piłkę w bramce gości. Radość z prowadzenia nie trwała długo – napastnik Świtu, Krzysztof Ropski wykorzystał brak koncentracji biało-niebieskich i strzelił wyrównującego gola, ustalając w ten sposób wynik regulaminowej części spotkania.
Rozstrzygnięcie miała przynieść dogrywka. Jej początek nie nastrajał optymistycznie. Zawodnicy Wigier wydawali się nie mieć sił i pomysłu na grę. Na szczęście była to chwilowa sytuacja. Z nową energią przystąpili biało-niebiescy do walki i tuż przed końcem pierwszej części dogrywki golkipera gości pokonał Michał Ozga.
Druga część przyniosła kolejną bramkę – tym razem jej autorem był Krzysztof Cudowski. Kibice mogli cieszyć się z pewnej wygranej z drużyną grającą ligę wyżej.
Kolejnego rywala w Pucharze Polski Wigry poznają w najbliższy poniedziałek, 30 września. Wtedy to odbędzie się losowanie, a na samo spotkanie przyjdzie czekać jeszcze miesiąc, gdyż zaplanowano je na koniec października.
Wigry Suwałki – Świt Szczecin 3:1 po dogrywce; 1:1 (0:0)
Bramki: Kamil Zalewski (47′), Michał Ozga (105′), Krzysztof Cudowski (117′) oraz Krzysztof Ropski (58′)
Fotografie w postaci pokazu slajdów: Wojciech Otłowski
W środę mecz rundy wstępnej Pucharu Polski Wigry Suwałki – KKS Kalisz
Biało-niebiescy zakończyli grę w Pucharze Polski. Wigry Suwałki przegrały z Legią Warszawa 1:3