Wzrost o 372% ceny węgla, ograniczona dostępność węgla i biomasy, wojna na Ukrainie, embargo na rosyjskie i białoruskie surowce oraz koszty uprawnień do emisji CO2 – to główne powody wzrostu taryf Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Mieszkańcy Suwałk będą musieli liczyć się z podwyżką opłat za ogrzewanie aż o 59%. Nowa taryfa zacznie obowiązywać już za dwa tygodnie – od 1 września 2022 r.
Na podst. komunikatu Urzędu Miejskiego w Suwałkach.
10 sierpnia 2022 r. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził wzrost średniej ceny ciepła w PEC o 59%. Porównując „suwalską” podwyżkę do innych miast – okazuje się, że mimo wszystko nie jest to tak dotkliwy wynik jak dla mieszkańców: Augustowa, Giżycka czy Włocławka. Tam wzrosty cen względem ubiegłego roku plasują się w okolicach 100%.
W 2021 roku PEC za 1 tonę węgla płacił średnio 378 zł. Teraz płaci 1 785 zł. Jest to wzrost rzędu 372%. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku biomasy. W 2021 roku tona kosztowała średnio 214 zł. Aktualnie ceny przekraczają już 600 zł. Nie inaczej jest w przypadku uprawnień do emisji CO2.
Jeszcze w ubiegłym roku w strukturze rocznych kosztów dostawa paliw do kotłowni węglowej i biomasowej stanowiło 25%. Teraz jest to już prawie 55%.
Przykładowo wg stawek nowej taryfy dla właściciela domku jednorodzinnego, który ma zużycie roczne energii cieplnej w wysokości 60 GJ i moc zamówioną 10 kW, koszty wzrosną o około 2 340–2 590 zł (netto) w skali roku w zależności od grupy taryfowej. W budownictwie wielorodzinnym podwyżka może wynieść średnio 75 zł miesięcznie.
Zapasy węgla zgromadzone przez PEC powinny wystarczyć do końca lutego lub do początku marca przyszłego roku.