W suwalskim Ratuszu odbyło się spotkanie z udziałem zastępcy prezydenta, Romana Rynkowskiego i farmaceutów, dotyczące dostępu do całodobowej apteki. Problemu nadal nie udało się rozwiązać.
W związku z pogarszającą się sytuacją gospodarczą oraz wybuchem pandemii, jedyna w mieście apteka całodobowa zlokalizowana w suwalskim szpitalu zdecydowała się ograniczyć swoją działalność w porze nocnej, co spotkało się z niezadowoleniem mieszkańców i interpelacjami ze strony radnych Rady Miejskiej.
W celu znalezienia rozwiązania, zastępca Prezydenta Suwałk, Roman Rynkowski, zaprosił suwalskich farmaceutów na spotkanie mające na celu wypracowanie modelu współpracy, który będzie korzystny zarówno dla mieszkańców Suwałk, jak i dla przedsiębiorców prowadzących apteki w mieście.
Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej z 2016 roku, na terenie Suwałk działa jedna apteka całodobowa, znajdująca się w Szpitalu Wojewódzkim im. dr. L. Rydygiera w Suwałkach. Takie rozwiązanie zostało wypracowane w wyniku rozmów z suwalskimi farmaceutami, które doprowadziły do kompromisu pomiędzy oczekiwaniami właścicieli aptek a koniecznością zapewnienia mieszkańcom dostępności do leków w porze nocnej, w niedziele, święta oraz w dni wolne od pracy.
Lokalizacja apteki w szpitalu była uzasadniona, ponieważ szpital świadczy również usługi medyczne w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej oraz udziela pomocy doraźnej w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.
Jednakże, w związku z pandemią wirusa SARS-CoV-2, apteka ograniczyła swoją działalność poprzez wprowadzenie dyżurów telefonicznych w porze nocnej, co wywołało krytyczne reakcje mieszkańców Suwałk.
Podczas dyskusji suwalscy farmaceuci zwrócili uwagę na braki kadrowe oraz rosnące koszty pracy i wyrazili sprzeciw wobec dyżurów całodobowych pełnionych w różnych aptekach. Ich zdaniem, wprowadzenie dyżurów w wielu aptekach wprowadziłoby chaos, a zainteresowanie taką formą kupna leków byłoby niewielkie. Zasugerowali, aby władze Suwałk podjęły rozmowy z dyrekcją szpitala, aby unormować sytuację z apteką, która ma świadczyć całodobową sprzedaż leków.
Spotkanie w Urzędzie Miejskim w Suwałkach, w którym wzięli udział również radni Rady Miejskiej: Zdzisław Przełomiec, Jacek Niedźwiedzki i Zbigniew De-Mezer, nie skończyło się wypracowaniem konkretnego rozwiązania.