„Słońce w Lwie” to piąta część serii o trzech przyjaciółkach, które codziennie stają twarzą w twarz z mniejszymi i większymi wyzwaniami, jednocześnie poszukując szczęścia. Autorka powieści – Wioletta Milewska, umiejętnie pisze o „zwykłej” codzienności, przeplatanej przeczuciami i snami, tworząc opowieść o życiu, ezoteryce, astrologii.
„Słońce w Lwie” – książka wydana przez Novae Res, podobnie jak poprzednie tomy, skupia się na losach trzech przyjaciółek – Malwiny, Sylwii i Wiktorii. Wioletta Milewska ma na swoim koncie dwa tomy „Znaków życia” i kolejne tytuły serii: „Przez ucho igielne” i „Mazurka”. Najnowsza jej publikacja ukazała się w maju 2023 roku.
Głównymi bohaterkami powieści są: Malwina – walcząca z bezdusznym systemem sądowniczym i prawniczą sitwą; Sylwia – zmagająca się z nieuleczalną chorobą i Wiktoria – uwikłana w relacje ze swoim byłym partnerem. Wioletta Milewskiej korzysta z bogatego języka i „autentycznych” dialogów, które dodają głębi jej postaciom, „ożywiają” je, określając przy tym ich charakter. Autorka w pisaniu książek korzysta też ze swojego doświadczenia zawodowego – jest terapeutką.
Ta powieść obyczajowa może być fascynującą podróżą przez emocje, wyzwania i transformacje, którym przyjaciółki muszą stawić czoła. W opowieści, której osią jest głęboka przyjaźń, możemy odkrywać bogactwo ludzkich doświadczeń i trudności, które pojawiają się w życiu.
Przemoc w rodzinie to jeden z kluczowych wątków w powieści. Podobnie jak próba odnalezienia w sobie siły i poszukiwania wsparcia, aby walczyć o swoje bezpieczeństwo i odzyskać kontrolę nad własnym życiem. Choroba jest kolejnym ważnym wątkiem, który wpływa na życie bohaterek. Jedna z przyjaciółek zmaga się z poważną chorobą, co stawia wszystkie trzy na drodze pełnej trudności, troski i nadziei. Te próby umacniają więzi między bohaterkami.
„Słońce w Lwie” to nie tylko opowieść o codziennych wyborach, książka zawiera w sobie elementy pozazmysłowe. Wiara w sny, ezoteryka, religia i dawne wierzenia stanowią tło dla głównych wątków. Bohaterki szukają inspiracji, wsparcia i odpowiedzi w duchowym wymiarze swojego życia. Przypuszczam, że oddanie się rozmyślaniom na tym poziomie może nie wszystkim czytelniczkom i czytelnikom przypaść do gustu. Nie jest to jednak zarzut wystosowany w kierunku autorki. Każdy, kto poszukuje odpowiedzi i eksploruje inne możliwości wytłumaczenia zjawisk we wszechświecie, doceni tę książkę.
Wioletta Milewska już zapowiedziała, że „Słońce w Lwie” nie jest ostatnią częścią serii. Autorka przygotowuje finał emocjonujących losów Malwiny, Sylwii i Wiktorii.
Dlaczego na okładce znalazły się piramidy? W powieści znajdziemy odpowiedź dotyczącą zarówno tego pytania, jak i samego tytułu.
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res, czytelnicy/czytelniczki mogą wygrać 3 egzemplarze książki „Słońce w Lwie”. Aby wziąć udział w losowaniu, wystarczy do 5 lipca do godz. 15.00 wysłać do nas mailem: redakcja@niebywalesuwalki.pl odpowiedź na pytanie: Co wiemy na temat powstania posągu Sfinksa w Gizie?
Książki wygrywają: Wiktor Dąbrowski, Katarzyna Sokołowska i Małgorzata Czerucka.
Wielki Sfinks to monolityczny posąg mitycznego stworzenia (sfinksa), znajdujący się na terenie kompleksu piramid w Gizie pod Kairem. Posąg został wykonany prawdopodobnie około 2550 r. p.n.e., z inicjatywy Chefrena. Rzeźba wykuta została w wapiennej skale, prawdopodobnie pozostałej po wykuciu bloków użytych do rdzenia konstrukcji piramidy Cheopsa. Nadano jej kształt leżącego lwa o głowie nakrytej symbolicznym królewskim nemesem; dla ukrycia wad materiału skalnego posąg pokryto wapienną zaprawą i pokryto farbami. Pliniusz w swej Historii naturalnej podaje, iż twarz Sfinksa była zabarwiona na czerwono. Uważany już w czasach starożytnych za boską istotę, Wielki Sfinks miałby w rzeczywistości wyobrażać oblicze boga Harmachisa, któremu składano ofiary w zbudowanej przed posągiem osobnej świątyni. Ozdabiający pierwotnie brodę sfinksa ureusz został fragmentarycznie odnaleziony podczas badawczych poszukiwań w 1816 roku.
W czasach XVIII dynastii (ok. 1550–1295 r. p.n.e.), za panowania Totmesa IV, posąg odnowiono i pomiędzy odnóżami Sfinksa umieszczono kamienną stelę z aktem dziękczynnym za objęcie władzy, którą faraon miał uzyskać dzięki Sfinksowi (według przekazu przyszły władca odpoczywając w cieniu posągu miał sen, w którym bóstwo obiecało mu władzę nad państwem w zamian za odsłonięcie zasypanego Sfinksa spod piasków pustyni). Poza tym Totmes miał również dokonać pierwszej konserwacji posągu poprzez uzupełnienie jego wykruszonych fragmentów.